Jak obliczyć dni płodne?

Znajomość dni płodnych i niepłodnych jest przydatna zarówno parom planującym poczęcie dziecka, jak i tym, które chcą uniknąć zapłodnienia. Ustalenie momentu owulacji może przebiegać na kilka sposobów. Do najbardziej popularnych metod wyznaczania dni płodnych należą: testy owulacyjne, obserwacja śluzu oraz obliczanie dni płodnych na podstawie długości cyklu miesiączkowego.

Testy owulacyjne a dni płodne

Tuż przed owulacją organizm kobiety wydziela duże ilości hormonu luteotropina (LH) – wykrycie wzrostu jego stężenia pozwala na stosunkowo dokładne określenie momentu jajeczkowania. Najprostszym sposobem na ustalenie poziomu LH w organizmie jest wykonanie testu owulacyjnego, dostępnego w większości polskich aptek. Testy tego typu działają podobnie jak domowe testy ciążowe – zmiana barwy na pasku oznacza zbliżający się stan gotowości ciała kobiety do zapłodnienia.

Nie sposób ustalić wysokiego stężenia luteotropiny, przyglądając się swojemu ciału. Wnikliwa obserwacja śluzu z szyjki macicy może jednak okazać się dobrą metodą wyznaczania dni płodnych. W przebiegu cyklu owulacyjnego jego konsystencja ulega bowiem zmianie. Tuż po miesiączce śluz szyjkowy jest lepki i stosunkowo mętny, natomiast przed owulacją staje się przejrzysty, rozciągliwy i śliski. Zwiększa się jego ilość, w związku z czym kobieta odczuwa wilgoć w pochwie.

Wyznaczanie dni płodnych za pomocą kalendarza

Kalkulacje matematyczne mogą być sprzymierzeńcem par, którym zależy na ustaleniu momentu owulacji. Wystarczy notować przez kilka lub kilkanaście miesięcy długość cyklu – jeśli miesiączki są regularne i występują co 28 dni, można założyć, że jajeczkowanie przypada na połowę cyklu. Warto przy tym pamiętać, że za początek każdego cyklu przyjmuje się pierwszy dzień miesiączki. Jeśli cykle owulacyjne są dłuższe lub krótsze, przewidywany moment jajeczkowania to czternasty dzień przed końcem cyklu. Nie zapominajmy, że do zapłodnienia może dojść nie tylko w dniu owulacji, ale również trzy dni przed jajeczkowaniem i około dwa dni po nim. Wiąże się to ze zdolnością plemników do przeżycia w drogach rodnych kobiety przez około trzy dni.

Symptomy jajeczkowania

Rzadki, ciągnący się jak białko jaja kurzego śluz szyjkowy to nie jedyny objaw owulacji. Kobiety, które obserwują swoje ciało podczas jajeczkowania mogą zauważyć u siebie również lekkie plamienie owulacyjne (nie zawsze występuje!), ból podbrzusza, wrażliwość brodawek i bolesność piersi. Symptomy te nie muszą jednak oznaczać jajeczkowania, dlatego warto zachować ostrożność, doszukując się w nich oznak dni płodnych.
Wiele kobiet zastanawia się, czy samodzielne wyznaczanie dni płodnych to dobra metoda antykoncepcji. Zdania na ten temat są podzielone. Zwolennicy naturalnych metod zapobiegania ciąży uznają je za optymalny sposób kontrolowania poczęcia. Przeciwnicy przekonują, że znajomość dnia owulacji nie tyle chroni przed niepożądaną ciążą, co pomaga określić czas, w którym wskazana jest wstrzemięźliwość. Abstynencję seksualną trudno uznać za metodę antykoncepcji, choć – jak na ironię – pod względem skuteczności przewyższa nawet tabletki antykoncepcyjne.

Kobiety, które chcą polegać na naturalnych metodach zapobiegania ciąży powinny pamiętać, że najlepsze efekty przynoszą one w przypadku zdyscyplinowanych osób prowadzących regularny tryb życia. Zarwane noce, krótkotrwałe fascynacje intensywnymi ćwiczeniami i problemy zdrowotne mogą zaburzać cykl miesiączkowy. Obliczenia dni płodnych mogą się wówczas okazać mało skuteczne, a skutki kontaktów intymnych są łatwe do przewidzenia.