Funkcjonariusze wykonali standardowy wydruk dzienny z pracy tachografu i ze zdziwieniem stwierdzili, że - według urządzenia - kierowca od 12 minut odbywa obowiązkową przerwę odpoczynkową.
Kierowca poproszony o wyjaśnienie co zakłóca prawidłową pracę tachografu, pokazał funkcjonariuszom wyrwany przez siebie z tachografu kabel czterożyłowy zakończony gniazdem USB, znajdujący się w schowku nad tym urządzeniem. Kabel zakończony był specjalnymi szpilkami, które ułatwiały szybkie i niepostrzeżone wyrwanie go z urządzenia. „Ulepszony" tachograf pozwalał kierowcy na ciągłą pracę, mimo że rejestrował odbywanie przez niego koniecznych przerw.
„Nowatorski" proceder stanowił ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia kierowcy ale i innych użytkowników dróg, dlatego zagrożony jest karą łączną w wysokości 17.000 zł. Rozmaite sposoby manipulowania przy tachografach od lat zwalczane są przez różne służby, ale jak widać niektórzy przewoźnicy wciąż próbują nowych sposobów na obejście przepisów. Stanowczo odradzamy.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?