Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomóż uratować Łukaszowi rękę przed amputacją. Potrzebne są pieniądze na leczenie w Niemczech rzadkiego nowotworu złośliwego

HAK
arch. prywatne
Łukasz ma 25. W styczniu zeszłego roku usłyszał diagnozę, jakiej nikt w tym wieku usłyszeć by nie chciał. Lekarze stwierdzili u niego rzadki nowotwór złośliwy należący do grupy mięsaków tkanek miękkich, który objął jego ramię. Guz na jest nieoperacyjny, a jedyna szansa na uratowanie ręki i być może życia, do drogie leczenie na terenie Niemiec.

Łukasz wychował się i mieszkał w Posadzie, małej wsi na terenie gminy Bogatynia. Dwa lata temu wyemigrował do Anglii. To tam usłyszał diagnozę o tym, że na jego ramieniu rozwinęła się złośliwa postać mięsaka (sarcoma synoviale). Choroba ta dotyka głównie młode osoby przed ukończeniem 30 roku życia. Jak pisze młody mężczyzna, jego świat legł w gruzach. Chce uratować swoją rękę i życie nie tylko dla siebie, ale również dla 5-letniego syna.

- Guz jest na tą chwilę nie operacyjny. Leczenie które miałem zastosowane, czyli 6 cykli chemioterapii wraz z 32 cyklami radioterapii nie przyniosły poprawy. Guz nie zmniejszył się na tyle żeby można było go usunąć. Wierze, że uda mi się uratować rękę i nie będzie potrzebna amputacja - wyjaśnia Łukasz.

Może to nastąpić ale tylko dzięki drogiemu leczeniu w klinice na terenie Niemiec. Potrzebne jest 90 tys. złotych
- Pobyt 10 dniowy w takiej klinice kosztuje blisko 30 tys. zł. Do tego bardzo ważny jest jeszcze jeden scan, którego koszt wyniesie 10 tys. zł. Takich wyjazdów czeka mnie kilka, co kilka tygodni. Nie jestem w stanie powiedzieć ile ponieważ zależeć to będzie od mojego stanu choroby. W chwili obecnej żyje i leczę się w Anglii, żyję w strachu bo czeka tylko co pokażą następne wyniki - opowiada Łukasz.

Jeśli chcesz wesprzeć go w leczeniu zajrzyj na stronę gdzie prowadzona jest zbiórka: Leczenie nowotworu Łukasza

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto