Tuż przed godz. 8 na ul. Kosynierów przy ul. Trybunalskiej doszło do groźnie wyglądającego wypadku.
Siedmioletni chłopiec wyrwał się ojcu i wbiegł na jezdnię. Zza autobusu MPK, który zatrzymał się na przystanku, dziecko wybiegło prosto pod opla vectrę. Kierowca auta wezwał policję, ale w tym czasie ojciec zabrał chłopca i znikł. Policja zaczęła szukać ofiary wypadku. Okazało się, że ojciec zabrał chłopca do pobliskiego szpitala bonifratrów. Tam skierowano ich do "Matki Polki". Dziecko ma pęknięte udo.
Wideo
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!