Piękne, spacerowe miejsce. Ławki, które miały służyć kąpielom słonecznym i wypoczynkowi. Miały...bo dziś są tak brudne, że mało kto chce na nich siadać. Do tego butelki po alkoholu w każdym miejscu, łupki po słoneczniku, pety, wydrapane napisy. Nabrzeże Nyskie miało służyć mieszkańcom do odpoczynku, ale niektórzy najwyraźniej nie rozumieją, że niszczą wspólne dobro.
- Ja rozumiem wszystko, nawet to, że młodzież chce sobie wypić piwo. Chociaż w teorii w parku nie powinni, ale mogę to zrozumieć. Tylko dlaczego po sobie po prostu nie posprzątają? Bardzo lubię spacerować nad Nysą i cieszyła mnie ta rewitalizacja, ale teraz przykro patrzeć na to, co się tutaj dzieje - mówi Bogusława Jóźwiak, mieszkanka Zgorzelca.
Spacerowi ze Zgorzelca są niemal zgodni. Za zniszczenia na Nadbrzeżu Nyskim w głównej mierze odpowiada młodzież. To ustronne miejsce, z dala od głównych ulic miasta i rzadkie patrole policji to idealne miejsce na imprezę w plenerze. Może pora to zmienić?
Co na to Urząd Miasta w Zgorzelcu i policja? Do temat wrócimy, tymczasem zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii na ten temat.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?