Chyba nie ma w Polsce domu, w którym nie byłaby choć jedna filiżanka, czy kubek z pięknym, rozpoznawalnym, kobaltowym wzorem. W tych wyjątkowych cudeńkach można się zakochać od pierwszego wejrzenia. Oprócz talerzy, kubeczków, mis, dzbanów, czy filiżanek, można przebierać w kolorowych donicach, ceramicznych łyżkach, a nawet świątecznych ozdobach, takich jak choinkowe bombki. Mowa o ręcznie formowanej i ręcznie zdobionej unikalną w świecie techniką stempelkową ceramice stołowej powstającej w Zakładach Ceramicznych „Bolesławiec” Sp. z o.o. Ten największy na świecie producent wyjątkowych naczyń w przyszłym roku będzie świętować jubileusz 75-lecia powojennej działalności. Ale ceramika bolesławiecka wytwarzana jest od wieków z naturalnych glin kamionkowych, których pokłady znajdują się w okolicach Bolesławca, w dorzeczu Bobru i Kwisy.
Jak powstaje piękna zastawa?
Naczynia wykonuje się wyłącznie z naturalnych glin, które wypalają się na kolor kremowy. Po pierwszym wypale pokrywa się je ręcznie misternymi wzorami, wykorzystując farby podszkliwne. Część naczyń dekoruje się stempelkami, wykonanymi z gąbki lub z gumy, tworząc wzory z kółek, kropek, rybiej łuski, pawich oczek, trójkącików, czy listków koniczynki w różnych tonacjach kobaltu, zieleni i brązu. Inne zdobi się autorskimi dekoracjami malarskimi, z wykorzystaniem motywów roślinnych, świątecznych, czy okazjonalnych w bogatej palecie kolorystycznej obejmującej ponad 30 kolorów i odcieni. Baza stosowanych kolorów jest stale poszerzana.
Piękne wyroby Zakładów Ceramicznych „Bolesławiec” można kupić między innymi w trzech firmowych sklepach: w Bolesławcu, Warszawie i we Wrocławiu, gdzie można liczyć na upusty i promocje. Firma czyni starania, by kolejny sklep powstał w Katowicach. Na stronie producenta jest też lista sklepów w całej Polsce, które współpracują z ZC „Bolesławiec”.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?