Czarne widmo komunikacji na granicy z Niemcami? Zmiana organizacji ruchu w rejonie mostu Zgorzelec- Goerlitz

To były bardzo długie miesiące dla zgorzeleckich kierowców. Remont, który rozpoczął się w drugiej połowie stycznia, wyłączył z ruchu strategiczne ulice. Dojazd do Mostu Jana Pawła II oraz wjazd do Zgorzelca z Goerlitz w ostatnim czasie możliwy był jedynie przez ulicę Wolności. W godzinach szczytu tworzyły się tam korki, choć przy remoncie tak ważnych ulic, nie ma w tym nic dziwnego.

Śródmieście Zgorzelca zostanie otwarte dla kierujących już wczoraj (14.10) o godz. 18.00. Prace zostały odebrane. Z placu budowy zniknął już ciężki sprzęt, a robotnicy uprzątnęli teren. Na ulicach pojawiły się linie, pasy i oznaczenia ścieżek rowerowych. Ustawione zostały również znaki. Szczególnie jeden mocno niepokoi kierowców.

- Już raz to przerabialiśmy. Wtedy cały Zgorzelec stał w korku, a w Goerlitz nie było lepiej. To fatalne rozwiązanie według mnie. Codziennie kursuję przez most i tam na pewno w godzinach 14.00-16.00 będzie niezły kocioł- komentuje pan Mariusz, mieszkaniec Zgorzelca pracujący na terenie gminy Goerlitz.

Wspomniana przez zgorzelczanina sytuacja miała miejsce w 2019 roku. Wtedy na skrzyżowaniu przy wjeździe z Niemiec do Zgorzelca został ustawiony znak "STOP", który wymuszał przepuszczenie kierowców jadących ulicami Piłsudskiego oraz Wolności. Paraliż komunikacyjny był wtedy ogromny- zarówno po polskiej stronie, jak i po niemieckiej. Korek w Goerlitz potrafił sięgać dworca kolejowego.

Zmiany, które teraz zostaną wprowadzone to konieczność ustąpienia przejazdu przez kierowców wjeżdżających z Goerlitz do Zgorzelca. Pierwszeństwo będą mieli kierowcy jadący ulicą Piłsudskiego. W efekcie mogą nas czekać olbrzymie korki, wymuszenia i zdenerwowanie kierowców.

To jednak nie jedyna zmiana, która czeka na kierowców w rejonie centrum i granicy. Więcej przeczytacie w artykule: