Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy orzechowy baton z bogatyńskiego Geesiku zostanie hitem? Rozmawiamy z Ireneuszem Kropidłowskim o planach spółdzielni

Justyna Orlik
Justyna Orlik
Tak wyglądają orzechowe batony z Bogatyni
Tak wyglądają orzechowe batony z Bogatyni geesik.pl
Czy orzechowa słodkość ma szansę przebić się na rynku? Ile zapłacimy za orzechowego batona? Na te i inne pytania odpowiada Ireneusz Kropidłowski, prezes Gminnej Spółdzielni w Bogatyni.

Geesikowy baton orzechowy. Czy trafi w gusta klientów?

Orzechowy baton jeździ z Ireneuszem Kropidłowskim po całej Polsce. Prezes spółdzielni robi wiele, żeby wypromować produkt, który polubili już mieszkańcy Bogatyni, ale jego celem jest trafienie w kubki smakowe mieszkańców kraju.

- Jestem głodny nowych wyzwań. Po otwarciu kawiarni w Bogatyni przyszedł czas na stworzenie naszego firmowego produktu, który chcemy teraz popularyzować w Polsce. Powstał sklep internetowy, a receptura jest wciąż ulepszana. To doskonały pomysł na przekąskę i słodki prezent. - tłumaczy Ireneusz Kropidłowski.

Produkt powstał metodą prób i błędów w poszukiwaniu idealnego smaku. Aktualnie w sprzedaży są trzy rodzaje batonów: orzechowe w polewie deserowej, mlecznej i bez polewy. Powstają z masła orzechowego i są ręcznie produkowane. Koszt zakupu jednego to 9,90 zł, ale za 140 gram. W trójpaku można je mieć za 27 zł. Kartony są ręcznie robione i mają dedykowaną etykietę grawerowaną laserową.

- Pomysł na baton powstał w trakcie treningu mentalnego w Szkole Liderów. Sam uwielbiam orzechy i masło orzechowe, więc w piekarni został opracowany przepis na baton. Chciałbym, żeby on sam mógł wyruszyć w Polskę. W przyszłym tygodniu pojawi się przebudowany sklep internetowy, gdzie będzie można go zamawiać. - wyjaśnia Kropidłowski.

Orzechy potrzebne do wyprodukowania batonu są ściągane z całego świata, samodzielnie prażone i wyciskane przez właściciela firmy Maslove. Masło w pojemnikach można kupić w sklepach marki Geesik na terenie Bogatyni i Zgorzelca.

Geesik staje się powoli marką, która będzie rozpoznawalna nie tylko w Bogatyni

Sklepy Geesik, najstarsza w regionie piekarnia oraz firmowy produkt, który na pewno nie będzie ostatnim sprawia, że Gminna Spółdzielnia ma szansę wybić się poza lokalny rynek. Cukierniczy punkt być może zostanie otwarty niedawno w Świeradowie, a są już plany na kolejne. Czy baton ma szansę podbić rynek? Tego dowiemy się pewnie niebawem.

Zobaczcie, jak wygląda słodka przekąska o dużej wartości energetycznej. Zamówić możecie ją niedługo już TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy orzechowy baton z bogatyńskiego Geesiku zostanie hitem? Rozmawiamy z Ireneuszem Kropidłowskim o planach spółdzielni - Zgorzelec Nasze Miasto

Wróć na goerlitz.naszemiasto.pl Nasze Miasto