Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaka była przyczyna śmierci Brunona Kwietnia, człowieka, który chciał wysadzić Sejm? Przeczytaj!

Redakcja
Prokuratura przedstawiła wyniki sekcji zwłok Brunona Kwietnia, którego ciało zostało znalezione 6 sierpnia w więziennej celi. Kwiecień to krakowski naukowiec odbywający we Wrocławiu karę pozbawienia wolności za planowanie ataku na Sejm.
Prokuratura przedstawiła wyniki sekcji zwłok Brunona Kwietnia, którego ciało zostało znalezione 6 sierpnia w więziennej celi. Kwiecień to krakowski naukowiec odbywający we Wrocławiu karę pozbawienia wolności za planowanie ataku na Sejm. Andrzej Banas / Polska Press
Kwiecień to krakowski naukowiec odbywający we Wrocławiu karę pozbawienia wolności za planowanie ataku na Sejm. Prokuratura przedstawiła wyniki sekcji zwłok Brunona Kwietnia, którego ciało zostało znalezione 6 sierpnia w więziennej celi. Przeczytaj szczegóły

- Pierwsze ustalenia okoliczności śmierci Brunona Kwietnia wskazują, że umarł on z przyczyn naturalnych. Jak podała prokuratura, po przeprowadzonej sekcji zwłok, z ustaleń biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, że przyczyną śmierci skazanego był chorobowy krwotok wewnątrzczaszkowy. Stwierdzony przez biegłego brak zmian urazowych wyklucza udział osób trzecich - poinformowała ppłk. Elżbieta Krakowska, rzecznik dyrektora generalnego Służby Więziennej. Krakowska zaznaczyła, że niezależnie od tego sprawę śmierci Kwietnia badają specjalne komisje Służby Więziennej oraz prokuratura.

Przypomnijmy, że Brunon Kwiecień, to krakowski wykładowca, dr chemii, który w roku 2012 został zatrzymany pod zarzutem planowania ataku na sejm. We Wrocławiu w zakładzie karnym przy Kleczkowskiej odsiadywał wyrok 9 lat pozbawienia wolności. Wyrok za przygotowywanie ataku na sejm przy pomocy wozu opancerzonego i czterech ton materiałów wybuchowych oraz nakłanianie dwóch studentów do pomocy zapadł w 2015 r. W apelacji w 2017 r. kara 13 lat więzienia została zmniejszona do 9 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto