Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejsca w Zgorzelcu, które od lat się nie zmieniają. Na część nie ma pomysłu, a inne czekają na inwestora

Justyna Orlik
Justyna Orlik
Majątek ziemski przy Parkowej, odkryty basen, dworzec PKP. Jakie inne miejsca nie zmieniają się od lat?
Majątek ziemski przy Parkowej, odkryty basen, dworzec PKP. Jakie inne miejsca nie zmieniają się od lat? Justyna Orlik/PAG/archiwum nm
Są takie miejsca, które nie doczekały się lepszych czasów. Mieszkańcy Zgorzelca od lat czekają na otwarcie galerii, która znajduje się tuż przy granicy z Niemcami. Zastanawiają się, co stanie się z budynkiem dawnego Kubusia i nadal nie wiedzą, co stanie się z Placem Pocztowym, który miał być wizytówką miasta. Niektóre budynki zostały wyremontowane, ale nie doczekały się otwarcia, a inne wciąż czekają na swoją drugą szansę. Poznajcie ich historię.

Plac Pocztowy od lat jest zamknięty, mimo że inwestycja kosztowała krocie

O wyburzeniu budynków po dawnym Placu Pocztowym zdecydowały komunistyczne władze miasta. Przez lata w miejscu, w którym dziś stoją zrekonstruowane kamienice straszyła ogromna dziura. Z inwestycją wiązano ogromne nadzieje, a sam teren miał być odstępny nie tylko dla mieszkańców, ale również dla turystów. Za inwestycję odpowiadał jeden ze zgorzeleckich biznesmenów, który co prawda ukończył remont, niemniej nigdy nie udostępnił mieszkań dla potencjalnych kupców. Prace rozpoczęto w 2009 roku, a pierwsze kamienice powstały w 2012 roku. Dziś mieszkańców od tego miejsca odgradza blacha, która uniemożliwia wejście do środka.

Plac Pocztowy lub Góra Garncarska została zagospodarowana w kształcie, który przypomina dzisiejszy już w 1827 roku. Jego nazwa ma ścisły związek ze słupem dystansowym Poczty Polsko-Saskiej, postawionym na polecenie Augusta II Sasa w 1725 roku. W 1945 roku został zniszczony, ale jego szczątki zabezpieczono we wrocławskim Muzeum Poczty. Zrekonstruowano go w 2003 roku i posadowiono w dawnym miejscu.

Centrum handlowe zostało wybudowane w Zgorzelcu przy granicy z Niemcami. Nigdy go nie otwarto

Teren podawanym przejściu granicznym został zakupiony przez tego samego inwestora, co Plac Pocztowy w 2012 roku i kosztował 5 mln złotych. Pomarańczowy budynek miał służyć jako centrum handlowe, ale biznesmenowi zależało również na stworzeniu przestronnego parkingu. Do realizacji planów nigdy jednak nie doszło. Tuż przy budynku została uruchomiona stacja benzynowa, ale potężne centrum stoi puste i jest, podobnie jak Plac Pocztowy, ogrodzone blachą.

Hotel Pod Orłem, czyli dawna chluba miasta, a dziś?

"Hotel Pod Orłem" był jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów w mieście. I to nie tylko przez lokalną społeczność, ale w całym województwie jeleniogórskim. W latach 90-tych restauracja "Kameralna" święciła triumfy, a w hotelu pojawili się, m.in.: Krzysztof Krawczyk i Jolanta Kwaśniewska. Budynek został sprzedany i trafił w ręce tego samego prywatnego przedsiębiorcy w 2012 roku. Aktualnie jest wystawiony na sprzedaż za kwotę 13 500 000 zł. Znajduje się w nim 75 pokoi, w tym 12 apartamentów. Każdy wyposażony jest w łazienkę z pełnym węzłem sanitarnym. Na dole znajduje się restauracja oraz lobby z barem oraz pięć sal wielofunkcyjnych. Jednocześnie w obiekcie może się zatrzymać 220 osób.

To tylko trzy z kilkunastu miejsc, wobec których były ogromne plany ich rewitalizacji, ale finalnie nie doszły do skutku. Jakie inne budynki nie zmieniają się od lat? Zobaczcie naszej galerii ze zdjęciami.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Miejsca w Zgorzelcu, które od lat się nie zmieniają. Na część nie ma pomysłu, a inne czekają na inwestora - Zgorzelec Nasze Miasto

Wróć na goerlitz.naszemiasto.pl Nasze Miasto