Awantura na ul. Malczewskiego - zaczęło się od taksówki
Do zdarzenia doszło w niedzielną noc, 13 listopada około godziny 22:30.
- Wałbrzyscy policjanci zostali poinformowani o tym, że agresywny mężczyzna nie uiścił opłaty w kwocie 61 złotych za przejazd taksówką, a samemu taksówkarzowi powiedział, aby zadzwonił na policję, gdyż idzie zrobić "zadymę" znajomym, którzy mieli go wcześniej zwyzywać słowami wulgarnymi - relacjonuje Marcin Świeży, oficer prasowy KMP w Wałbrzychu.
Policjanci pod wskazanym adresem przy ul. Malczewskiego w Wałbrzychu obezwładnili krewkiego mężczyznę, ten przy użyciu klucza francuskiego zdążył już zdewastować drzwi do mieszkania pokrzywdzonych. Wartość strat oszacowana została na kwotę około 800 złotych. Sprawca - 29-latni mężczyzna był pijany.
Awantura na ul. Malczewskiego - dlaczego do niej doszło?
Jak ustalili śledczy, 29-latek był skonfliktowany ze znajomymi i postanowił rozwiązać tę sprawę "siłowo. Po tym jak wytrzeźwiał, 14 listopada, został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zniszczenia mienia.
- W trakcie czynności procesowych przyznał się do popełnienia przestępstwa i złożył wyjaśnienia. O jego losie zadecyduje teraz sąd. Mężczyzna objęty został dozorem policyjnym. Dodatkowo odpowie również za popełnienie wykroczenia jakim jest wyłudzenie przejazdu taksówką - dodaje przedstawiciel wałbrzyskiej komendy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?