Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital jak z horroru? "Zakaźniaka" w Zgorzelcu już nie ma, a to tu zatrudniano pierwszych lekarzy

Justyna Orlik
Justyna Orlik
Zgorzelecki zakaźniak był pierwszym powojennym szpitalem w Zgorzelcu. Budynek rozebrano ostatecznie w styczniu 2010 r., po interwencji radnych miejskich. To na jego terenie zmarł mężczyzna, który próbował zdemontować stalową szynę. Teren regularnie odwiedzała też osiedlowa młodzież, choć od dawna groził zawaleniem. Wcześniej funkcjonował tu szpital powiatowy, który był pierwszą placówką medyczną w Zgorzelcu.

Jak to się zaczęło? Po wojnie w Zgorzelcu musiał powstać szpital

Powojenny Zgorzelec budowało wielu ludzi, w tym specjalistów, którzy przyjechali na "dziki zachód". Każdemu z nich zależało na stworzeniu miasta od nowa i wykorzystania potencjału, który w nim tkwił. Jeden z lekarzy zauważył przy ulicy Nadbrzeżnej duży budynek, który przed wojną był domem dziecka i postanowił jego gmach zaadaptować na szpital. Oficjalne otwarcie nastąpiło 17 listopada 1945 roku. Pierwszymi pacjentami byli chorzy na gruźlicę, ale przyjmowano tu również porody.

Co było później? Zgorzelecki szpital w latach 90-tych

Szpital funkcjonował do początku lat 90. W wyniku pożaru spłonął i nie udało się go już odbudować. Mieszkańcy wspominają, że oddział zakaźny (obecnie hospicjum) działał do końca lat dziewięćdziesiątych. Leczono tu pacjentów chorych, m.in. na żółtaczkę i szkarlatynę. Pożar uznano za zdarzenie losowe, choć istniały pogłoski o tym, że ogień zaprószono specjalnie, żeby ukryć matactwa, powstałe przy generalnym remoncie budynku.

Rok 2010 w Zgorzelcu i tragiczny wypadek

Ruiny szpitala "straszyły" do 2010 roku. Na pobliskiej górce dzieci zjeżdżały zimą na sankach, a latem, w środku budynku, spotykała się zgorzelecka młodzież. Niejednokrotnie mogło tu dojść do tragedii i koniec końców tak się stało. W 2004 roku 40-letni mężczyzna próbował ukraść stalową szynę i został przygnieciony przez spadający gruz. Od tego czasu radni wnioskowali o rozbiórkę byłego szpitala, co udało się zrobić w 2010 roku.

Legendy miejskie. Czy na terenie dawnego szpitala straszy?

Jak to bywa w przypadku opuszczonych budynków, mieszkańcy przekazywali sobie informacje, że w szpitalu straszy, a wokół terenu, na którym dziś nic już nie ma, dzieją się dziwne rzeczy. Czy poza grupkami młodzieży, straszył ktoś jeszcze? Nie wiadomo. Może ktoś z Was pamięta podobne historie?

Gdzie mieścił się pierwszy szpital w Zgorzelcu? Mapka dojazdu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szpital jak z horroru? "Zakaźniaka" w Zgorzelcu już nie ma, a to tu zatrudniano pierwszych lekarzy - Zgorzelec Nasze Miasto

Wróć na goerlitz.naszemiasto.pl Nasze Miasto