Spis treści
Ogień zabrał dach nad głową sześcioosobowej rodzinie z Siekierczyna
Do tragicznego pożaru w Siekierczynie doszło 18 listopada. Spaleniu uległa konstrukcja dachu oraz część konstrukcyjna ścian. Dom jest zniszczony i nie nadaje się do zamieszkania. Dokładna przyczyna pożaru nie jest znana. Pewne jest jednak to, że sześć osób straciło dach nad głową. Pani Aneta i pan Robert mieszkali w ukochanym domu z dwiema córkami w wieku szkolnym, prababcią i dziadkiem, który z oparzeniami ciała trafił do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Z płonącego budynku udało się uratować prawie wszystkie domowe zwierzęta. Ulubiony pies Frodo zginął w płomieniach.
Zbiórka na nowy start dla pogorzelców z Siekierczyna
Przyjaciele pani Anety i pana Roberta uruchomili zbiórkę na stronie zrzutka.pl. Ma ona na celu wspomóc rodzinę finansowo, aby mogła wynająć nowe lokum i wyposażyć je w najpotrzebniejsze sprzęty. Jeśli szczęście dopisze, może uda się uzbierać fundusze na budowę nowego domu.
- Wszyscy, którzy znają Anetę i Roberta oraz ich rodzinę wiedzą, że są to ludzie o bardzo dobrych sercach, którzy zawsze nieśli pomoc innym, a teraz sami jej potrzebują- czytamy na stronie zbiórki.
Już 75 osób wsparło akcję, a na koncie uzbierano prawie 10 000 zł. To kropla w morzu potrzeb. Jeśli Ty również masz chęć pomóc rodzinie z Siekierczyna, może zrobić to przez Internet. Wystarczy wejść TUTAJ i wpłacić dowolną kwotę.
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?