W ostatnim numerze „Gazety Wojewódzkiej” pisaliśmy, że mieszkańcy ul. Langiewicza w Zgorzelcu narzekają na brak kontenerów na odpady segregowane w obrębie ich miejsca zamieszkania. Pojemniki 120- litrowe już tam stanęły. Jak się okazuje, dla pracowników MPGK będzie to problem ze względu na dojazd do podwórka. – Pracownicy będą musieli każdy pojemnik wyprowadzić na ulicę, bo samochód zbierający odpady segregowane, nie wjedzie na podwórko – opowiada prezes MPGK, Marek Namielski. – Zimą będzie to dość duży problem ze względu na śnieg.
W innych częściach miasta mieszkańcy narzekają z kolei na zbyt dużą liczbę kontenerów. – Do tej pory przy ul. Św. Jana ustawione były dwa gniazda, ale część mieszkańców musiała pokonać drogę 50 metrów, aby wyrzucić odpady – opowiada prezes spółki, Marek Namielski. – Postanowiliśmy ustawić dodatkowe pojemniki.
I tu powiedzenie, że wszystkim nie da się dogodzić w pełni, sprawdza się. Rozdzwoniły się telefony, a mieszkańcy nazywali ul. Św. Jana ulicą śmietników czy też ulicą śmieciową. Według nich, pojemników jest za dużo.
– Cały czas zachęcamy mieszkańców Zgorzelca do wskazywania, gdzie kontenery są według nich potrzebne – apeluje prezes.
Muszą zostać spełnione dwa warunki: podłoże musi być ubite, a samochody spółki muszą mieć dogodny dojazd, aby odbierać odpady. Jak widać problem śmieci istnieje cały czas, a mieszkańcy popadają ze skrajności w skrajność. A
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?