15 listopada, 20 grudnia, 24 stycznia, 11 kwietnia, 9 maja i wreszcie 13 czerwca. Najbliższa niedziela to ostateczna data przedterminowych wyborów, które odbędą się w gminie Bogatynia. Przez kilka miesięcy kandydaci próbowali przekonać do siebie mieszkańców i mimo 5 falstartów są przygotowani do szóstego podejścia. Organizują spotkania na terenie całej gminy, prowadzą popularne Q&A i odrestaurowują swoje banery, które w ciągu tego czasu zdążyły już nieco wypłowieć.
Po rezygnacji Wojciecha Błasiaka urząd objął Dobrołowicz
11 września 2020 r., na funkcję komisarza Bogatyni, premier powołał Wojciecha Dobrołowicza, który pochodzi z Gronowa i wcześniej startował w wyborach na urząd wójta gminy Zgorzelec. Wybory przegrał z Piotrem Machajem, ale zgodził się na propozycję złożoną przez PIS i objął fotel "tymczasowego burmistrza" na okres 90 dni, który z uwagi na pandemię znacząco się wydłużył. Komisarza wybrano po tym, jak na jednej z sesji rady miasta urzędujący wówczas Wojciech Błasiak wyszedł z sali obrad i już więcej do niej nie wrócił. Później wydał krótkie oświadczenie, a chwilę później powrócił do zarządzania własną firmą.
Niedługo po wyborze Wojciecha Dobrołowicza ogłoszono datę przedterminowych wyborów na 15 listopada i opublikowano listę 9 komitetów, które zarejestrowały się w Państwowej Komisji Wyborczej. W kuluarach mówiono o starcie, co najmniej kilku kandydatów. Ostatecznie swój udział w wyborach potwierdzili: Artur Bohdanowicz, Wojciech Dobrołowicz, Grzegorz Kina, Ireneusz Kropidłowski, Artur Oliasz i Artur Sienkiewicz. Żaden z nich nie zrezygnował ze startu, a kampania trwająca kilka miesięcy niedługo dobiegnie końca.
Kilka incydentów i wiele obietnic
Od października do czerwca każdy z ubiegających się o stanowisko burmistrza przygotował program wyborczy, w którym pojawiły się stałe punkty, takie jak: dokończenie budowy basenu, remont niewyremontowanych dróg, inwestycja w oświatę i ochrona gminnego szpitala oraz obrona kopalni Turów. W międzyczasie podpalono banery jednego z kandydatów, padały wzajemne oskarżenia o kupowanie głosów i pojawił się, co najmniej tuzin fejkowych kont. Ich administratorzy przerzucają się do dziś wzajemnymi insynuacjami, licząc że wpłyną w ten sposób na wynik wyborów. O tym, kto je wygra, przekonamy się już 13 czerwca.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?