Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kopalnia Herkules i Graniczna w Bogatyni. 100 prywatnych wyrobisk działało na tym terenie przed wojną. Zdjęcia

Justyna Orlik
Justyna Orlik
Kopalnia "Herkules" działała już od początku XX wieku
Kopalnia "Herkules" działała już od początku XX wieku fotopolska.eu
Kopalnia Turów nie była pierwszą, działającą na terenie gminy Bogatynia. Górnictwo jeszcze przed wojną rozwijało się bardzo prężnie. Około 1640 roku na terenach Niecki Żytawskiej lokalna społeczność zaobserwowała pożary zalegających złóż węgla brunatnego i po niespełna stu latach rozpoczęto proces wydobycia. Już wtedy, w wyniku działalności człowieka, zaczęły znikać pola i lasy.

Kopalnia Herkules i powojenna Graniczna

Pod koniec XIX wieku w Bogatyni i Zittau istniało około stu prywatnych kopalni i wyrobisk, a na początku XX wieku rozpoczęła działalność kopalnia "Herkules", która była pierwszą, działającą na masową skalę. Trzy lata od uruchomienia przemysłowej odkrywki powstała elektrownia Hirschfelde. Od 1916 roku obiekty przeszły w ręce państwa. W latach 1945-1947 zakłady znajdowały się pod radzieckim nadzorem. 18 czerwca 1947 roku kopalnia, zwana początkowo "Graniczną", przeszła w ręce polskiej administracji.

Kopalnia i elektrownia, czyli Kombinat Górniczo-Energetyczny "Turów"

W latach 60. była to priorytetowa inwestycja w powiecie zgorzeleckim. Wiele decyzji zapadało w Warszawie, a ówczesny rząd chciał mieć wiele powodów do dumy w wyniku rozbudowy kopalni i elektrowni.

- Był to czas wcielania w życie niezwykle optymistycznych projektów dotyczących przyszłości Europy i jednocześnie okres zastosowania w przemyśle energetycznym najnowocześniejszych rozwiązań technicznych. Wczesne pomysły konstruktorów i inwestorów przerastały przeciętne wyobraźnie ludzi tu mieszkających. - pisał Zbyszek Dobrzyński.

Planowano wówczas stworzenie aglomeracji na zalewie "Witka" na wzór Nowej Huty pod Krakowem. Centrala zrezygnowała z tego pomysłu, a w zamian zleciła budowę dwóch nowoczesnych osiedli w Zgorzelcu i Bogatyni: "Awaryjnego" oraz "Centralnego".

- Wielką inwestycję rozpoczęto od budowy nowoczesnej (wtedy) szosy między Zgorzelcem a placami budów w gminie bogatyńskiej (...) Nowa droga nie miała jednak służyć dowozowi ludzi do pracy, szczególnie tym mieszkającym w Zgorzelcu. Znowu bowiem istniał bardzo śmiały a i realny projekt budowy jednoszynowej kolei pneumatycznej między powiatowym miastem a peryferyjną Bogatynią, z przystankami przy kopalni i elektrowni na wzór połączeń szybkobieżnych w RFN. - wyjaśniał Dobrzyński.

W połowie lat 90. kopalnia i elektrownia zatrudniała ok. 6 500 tysięcy osób i była największym zakładem w regionie. Jak to miejsce wygląda na starych zdjęciach? Można się zdziwić.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto